Zaciśnięte zęby, wstrzymywane łzy i nienawiść w oczach.
Wciąż założona na twarz maska.
Maska spokoju i silnej osobowości.
W środku była krucha, jak francuskie ciasto.
Wystarczała niewielka siła, by ją zniszczyć.
Lecz świat o tym nie wiedział.
Gdyby wtedy wiedziała, jak ten wbity w plecy nóż zmieni jej życie.
Nigdy nie sądziła, że zdejmie przed kimś swą maskę tak szybko.
Nie miała pojęcia, ile może dać zmiana otoczenia.
Nie znała wcześniej bezinteresownej pomocy obcych ludzi ani życzliwości.
Żyła w żelaznych ramach, a teraz zobaczyła światło dnia.
Zakochała się w wiecznie zimnej wodzie i złocistym piasku.
Pokochała Trójmiasto.
__________
Witam ponownie!
Opowiadanie z Andrzejem miało być moim ostatnim, ale mój mózg znów spłatał mi figla. Myślę, że tę historię skończę jeszcze przed Nowym Rokiem. Rozdziały raczej nie będą dodawane systematycznie. Szczególnie teraz, w wakacje.
Wielka prośba: komentujcie oraz wpisujcie się do "Czytelników"! Chcę zobaczyć, ile osób tu ze mną jest.
Pozdrawiam, Zuza!
zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i takie będzie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeju *-* już czekam na next, a muszę I powiedzieć, że to pierwsze opowiadanie o Mateuszu, jakie mi przyszło czytać :) nigdy nie spotkałam się z takim :) zapowiada się bardzo ciekawie ;) czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńSama się zdziwiłam, że właśnie Mateusz przyszedł mi do głowy. Może dzięki temu będzie wyjątkowe?
UsuńCudowne*.*
OdpowiedzUsuńnie czytałam jeszcze nic o Mateuszu więc zostaje:)
Dziękuję i do następnego.
Usuńzapowiada się interesująco ;)
OdpowiedzUsuńOby w przyszłości również takie było.
UsuńNo nieźle, zapowiada się naprawdę ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne losy tej pani i niewątpliwie tego pana, o którym tak często rozprawiasz w ostatnim czasie. :P
Do następnego!:)
Nie rozprawiam o Mice, on mnie po prostu prześladuje! Nie moja wina, że w mojej wiosce był jego "krasnalowaty" klon. Nie obwiniaj mnie, no!
UsuńJejku jaki wspaniały wstęp! ;-) Czekam na następne ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję i do przeczytania!
UsuńWstęp zapowiada się bardzo interesująco i w końcu jakieś opowiadanie o Mateuszu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następny :)
Pozdrawiam również i dziękuję za miłe słowa!
UsuńPierwszy raz czytam opowiadanie z Mateuszem :) I zostaję, zapowiada się ciekawie :D Już nie mogę się doczekać następnego :3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zostaniesz do końca. Do następnego!
UsuńŚwietnie że znowu piszesz już czekam na następny rozdział! ;D
OdpowiedzUsuńOby już mnie więcej nie nachodziło na opowiadania. Do następnego!
UsuńZapowiada się naprawdę ciekawie i przepraszam, że dopiero teraz komentuję. Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!, Wisienka
http://be-incentive.blogspot.com/
Bardzo mi miło i nic nie szkodzi.
Usuń