środa, 23 lipca 2014

Prolog

Zaciśnięte zęby, wstrzymywane łzy i nienawiść w oczach.
Wciąż założona na twarz maska.
Maska spokoju i silnej osobowości.
W środku była krucha, jak francuskie ciasto.
Wystarczała niewielka siła, by ją zniszczyć.
Lecz świat o tym nie wiedział.
Gdyby wtedy wiedziała, jak ten wbity w plecy nóż zmieni jej życie.
Nigdy nie sądziła, że zdejmie przed kimś swą maskę tak szybko.
Nie miała pojęcia, ile może dać zmiana otoczenia.
Nie znała wcześniej bezinteresownej pomocy obcych ludzi ani życzliwości.
Żyła w żelaznych ramach, a teraz zobaczyła światło dnia.
Zakochała się w wiecznie zimnej wodzie i złocistym piasku.
Pokochała Trójmiasto.

__________

Witam ponownie!
Opowiadanie z Andrzejem miało być moim ostatnim, ale mój mózg znów spłatał mi figla. Myślę, że tę historię skończę jeszcze przed Nowym Rokiem. Rozdziały raczej nie będą dodawane systematycznie. Szczególnie teraz, w wakacje.
Wielka prośba: komentujcie oraz wpisujcie się do "Czytelników"! Chcę zobaczyć, ile osób tu ze mną jest.
Pozdrawiam, Zuza!

21 komentarzy:

  1. zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeju *-* już czekam na next, a muszę I powiedzieć, że to pierwsze opowiadanie o Mateuszu, jakie mi przyszło czytać :) nigdy nie spotkałam się z takim :) zapowiada się bardzo ciekawie ;) czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się zdziwiłam, że właśnie Mateusz przyszedł mi do głowy. Może dzięki temu będzie wyjątkowe?

      Usuń
  4. Cudowne*.*
    nie czytałam jeszcze nic o Mateuszu więc zostaje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. zapowiada się interesująco ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No nieźle, zapowiada się naprawdę ciekawie! :)
    Czekam na kolejne losy tej pani i niewątpliwie tego pana, o którym tak często rozprawiasz w ostatnim czasie. :P
    Do następnego!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozprawiam o Mice, on mnie po prostu prześladuje! Nie moja wina, że w mojej wiosce był jego "krasnalowaty" klon. Nie obwiniaj mnie, no!

      Usuń
  7. Jejku jaki wspaniały wstęp! ;-) Czekam na następne ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wstęp zapowiada się bardzo interesująco i w końcu jakieś opowiadanie o Mateuszu! :)
    Pozdrawiam i czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam również i dziękuję za miłe słowa!

      Usuń
  9. Pierwszy raz czytam opowiadanie z Mateuszem :) I zostaję, zapowiada się ciekawie :D Już nie mogę się doczekać następnego :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że zostaniesz do końca. Do następnego!

      Usuń
  10. Świetnie że znowu piszesz już czekam na następny rozdział! ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby już mnie więcej nie nachodziło na opowiadania. Do następnego!

      Usuń
  11. Zapowiada się naprawdę ciekawie i przepraszam, że dopiero teraz komentuję. Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział. :D
    Pozdrawiam!, Wisienka
    http://be-incentive.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń